Chleb pszenny
Mój pierwszy pyszny chlebek pszenny.
Nie wierzyłam, ale mało z nim roboty i idzie szybko. Ten cudowny pszenny chlebek jest boski w smaku, delikatny i smaczny nawet następnego dnia. A ta skórka...
Możemy zrobić go wieczorem i rośnie do rana w lodówce, jest tez inny sposób... wystarczy 1 h i można piec! Przepis jest uniwersalny, takie lubię najbardziej.
A chlebek to nic innego jak zmieszane składniki:
- 750g mąki pszennej
- drożdże, ja dałam instant 7g (można świeże 25g, ale wtedy trzeba je rozpuścić, można w wodzie lub zasypać cukrem i chwilę poczekać, aż zrobią się płynne)
- 2 łyżki oleju
- 1 łyżka cukru
- 2 łyżeczki płaskie soli
- 500ml ciepłej wody
Tak jak pisałam, wszystko razem mieszamy i zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia, 1h lub noc, w lodówce. Ponownie wyrabiamy ciasto na blacie podsypanym mąką. Wykładamy na papier do pieczenia i formujemy bochenek. Ciasto leży sobie i ponownie rośnie ok. 30 minut.
W tym czasie nagrzewamy garnek lub inne naczynie, z pokrywką, ja użyłam naczynia żaroodpornego, w piekarniku. Ciasto wkładamy go gorącego gara i pieczemy w 200°C z termoobiegiem 30 minut pod przykryciem, następnie zdejmujemy pokrywkę i kolejne 25 minut do ładnego zrumienienia.
I nasz chlebek gotowy.
Uwaga!!! Uzależnia... zwłaszcza ciepły.
Komentarze
Prześlij komentarz